LATARNIA


Czy widzieliście człowieka z latarnią w ręku?
bardzo was proszę, powiedzcie:
nie przechodził tędy nikt z latarnią w ręku?
I nikt nie wie gdzie go mogę znaleźć?
Pomóżcie mi, błagam.
Droga jest długa i mroczna,
ścieżki się rozchodzą, przecinają,
mgła wszystko zaciera.
Nie słychać śpiewu ptaków
ani szumu drzew.
Potrzebuję trochę światła
żeby coś zobaczyć.
No tak, zgubiłem się
i nie wiem gdzie jestem.
Hej!
Czy nikt mi nie powie gdzie jestem?
Dokąd się idzie w tę stronę?
A w tamtą?
Zapomniałem nawet skąd przychodzę.
Gdzieście się wszyscy poukrywali?
Strasznie długo już idę
i jestem zmęczony.
Położę się
wcześniej czy później ktoś tędy przejdzie.

Enzo Ricchi
przełożył Aleksander Sambor

Jules Bastien-Lepage. Diogenes.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz