Z LISTU DO LESBII


…Więc chwała bogom, Katullusa nie ma tu wcale
I pozwól mi, moja droga, że radę ci zaoferuję,
Weź sobie kochanka, jakiego tylko chcesz, ale
Może z wyjątkiem poety. Bo każdy z nich świruje.
To jest wszystko jedno – kłótnia czy pocałunek
Jest wszakże melodia na jego fajce grana
On zawsze to sławi lub męczy go frasunek
Tego typu sprawy preferuję i ja sama.

To, co napisał, o czasie śmierci wróbla
(Oh, nieprzyjemne – pełne ponurych i nudnych słówek)
I nazwał go słodkim. I uwierzył, że łzy lałam do kubła,
A ja zawsze nienawidziłam ptaki… Oh, jaki tępy półgłówek!

Dorothy Parker

Sir Lawrence Alma-Tadema. Katullus W Lesbia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz