TU, W ZAPOMNIANYM WYROBISKU...

Tu, w zapomnianym wyrobisku
tłukę, rozwlekam resztki węgla.
Śmiertelna woń przenika wszystko
i ziemia traci dech w tym piekle.

Zgniją ostatnie belki stropu
i runie umarlackie niebo,
i już przechodząc w pył i popiół
w hardym marzeniu się pogrzebię.

Być młodszym, być nad wami górą
i teraz, kiedy w nicość ruszam -
moja spękana, ciemna skóro,
moja zmęczona, stara duszo.

Warłam Szałamow
przełożył Aleksander Ziemny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz