OKNA

Ponury zmierzch lata
Przez wysokie okno napełnia cienie światłami
I pozostawia w mym sercu pieczęć palącą.
Ale któż tam (na tarasie nad rzeką zapala się lampa) któż
Małej Madonnie z Mostu, kto,
Kto zapalił światełko? - jest
W pokoju jakiś zapach zgniły: jest
W pokoju czerwona rana jątrząca.
Gwiazdy są guziczkami z masy perłowej, a wieczór otula się aksamitem;
I drży błędny ognik zmierzchu: płonie niepewnie i drży,
                                                                                ale trwa,
W sercu wieczoru trwa
Czerwona rana jątrząca.


Dino Campana
przełożyła Ewa Maciszewska

Salvador Dali. Dziewczyna w oknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz