KABRIOLET

Jej oddech już wódką zalatywał.
Zapaliła papierosa
i wskazała na flaszkę w schowku.
Potem spotkały się nasze usta.

Położyła rękę na moim kroczu.
Nie fatygowała się, by zdjąć obrączkę.
Jej oczy zamknęły się z westchnieniem.
Byłem gotów do brania.

Ty, Dulla, bierz sobie dziewice,
Mnie daj znudzone młode żony z Hampstead,
Których mężowie kupują im eleganckie kabriolety
I które są doskonale odczytane.

Irving Layton
przełożył Florian Śmieja

Tamara Łempicka. Autoportret w zielonym Bugatti.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz