Jakiś człowiek wycina
krzaki i układa
w stos na ognisko, tam
gdzie może kiedyś
zakwitnie wierzbówka.
Wszystkie liście
opadły prócz tych
które nie opadły.
Dygocą same albo
od wiatru, ale nie
chcą opaść ach
nie, teraz jeden
opada. Nie.
To ptak
trzepocze.
Małe jeziorko,
skurczone, drży
jak koń
spędzający z siebie
muchy. Muchy
po pijacku zataczają się
między szybami
podwójnego okna.
Parzą się, mnożą,
bzyczą i zdychają.
Niebo szarzeje,
blednie, cierpi
na zanokcicę
albo pęka i ukazuje
poszewkę w kolorze
jasnej morskiej zieleni.
Ale jezioro
jest Czarne. Inne
drzewa są
za drzewami;
zgarbiony jeleń tam
stąpa, a niezależny
skunks człapie
spokojnie.
Niewidzialne coś
krząta się i mówi Nie
ma jeszcze śniegu
ale będzie.
Drzewa kichają.
Jeszcze jak
będzie, opracowują
biały bezsłowny
słownik
w którym ścięte,
ułożone w stos i
zaduszone blaskiem
krzaki zajmą się
i zapłoną
przezroczyście
jasno na biało
i zdefiniują "płomień".
Do widzenia, North.
Do zobaczenia
przy innej pogodzie.
James Schuyler
przełożył Andrzej Szuba
Etykiety
ACHMADULINA
Achmatowa
Ajgi
ASHBERY
Auden
Barlow
Becher
BELLI
Blake
Blatný
Bobaljević
BOBES
BORGES
Brodski
BROWN
Bruchac
Bunić
Bunin
Burian
BUTTITTA
Campana
Carne
Channing
COHEN
Crijević
Csoóri
Csordás
CWIETAJEWA
Czarenc
Dickinson
Djurdjević
Dobrzyński
DOLCI
Dragojević
Držić
Dudek
Elmslie
Emerson
Fenton
Frenau
Gildner
GOETHE
GUZZI
Haavikko
Halas
HARJO
HEINE
Henson
Hidža
Jabès
Jarrell
Karoniaktatie (Alex A. Jacobs)
KENNY
Kocbek
Koch
Kovács
KUNDERA
Layton
Levertov
LOYNAZ
LUNETTA
Mach
MAGRELLI
Manner
Melville
Menčetić
Moore
MOREJÓN
Nowlan
O'Hara
Ondaatje
ORBÁN
Parker
Pawlikowska-Jasnorzewska
Pessoa
Piechal
PIZARNIK
Poe
PRATT
Queneau
RAINE
Ranjina
Ransom
REANEY
RICCHI
RIOS
RODRIGUEZ
Sandburg
Sarajlić
Schuyler
Senghor
Silva
Slamnig
Słowacki
Souster
STADLER
Stein
Stevens
Swanson
Szałamow
Tadijanović
Tardieu
Taylor
Thoerau
VALDÉS
VERLAINE
Very
Weiner
Wernisch
Whittler
Wylie
WYSOCKI
Yañez
Závada
Zlatarić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz