ŻYCIE INNYCH

Ich piskliwe ujadanie
jak modlitewne unisono

odległe, skupione, oddane
całkowicie wierze,

stado dzikich gęsi
podróżuje na południe,
                      ramiona hierachicznej strzały zbiegające się ku
                      punktowi łaski
rozkołysane i falujące, wstążki
latawca, wzniośle

nad jeziorami, których nie
wybrały na odpoczynek,
nad ludźmi, którzy sądzą
że ziemia należy do ludzi, nad złocistą ziemią

przygotowującą się
do nocy i zimy.
                       My ludzie
jesteśmy od nich mniejsi i pełzamy
niezauważeni
tu i tam po tej dymiącej mapie.


Denise Levertov (1923-1997)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz