O JEROZOLIMO

Jerozolimo, wciąż będziesz zdradzana na nowo:
nie przez dzielnych młodzieńców którzy giną za ciebie
z okrzykiem wojennym na zsiniałych wargach
- nigdy przez nich
                             i nigdy przez uczonych
którzy znajdą każdy zagubiony szlak kóz
co wplątuje się jakoś w twą legendę, wielkość twego imienia
ani przez tych łowców marzeń
                                                 co szukając początków
twojej dziwnej magii wynurzają się z pokładów mroku
z prochem i pogiętymi harfami w obrzękłych dłoniach
Oni zawsze cię odnajdą by ci złożyć
ofiary z krwi i kości
                                 spuszczając z godnością oczy
jak przed bożkiem zrobionym nie z drewna ni z kamienia
ni z gliny ni z metalu
                                  a tak dobrze widocznym
jak na tronie usianym klejnotami
                                                     O Jerozolimo
nazbyt jesteś czysta a łamiesz ludzkie serca
jesteś wizją proroków, nie dla prochu naszego,
a wpędzasz ludzi w obłęd swoją obietnicą
niemożliwego pokoju, twoimi dręczącymi wyroczniami miłości;
jakże mamy po tej ziemi stąpać
                                                   z żywotnym ludzkim szmerem
inaczej niż czcząc cię i zdradzając?

Irving Layton
przełożył Jarosław Sokół

Abraham Neuman. Jerozolima.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz