SĄ LUDZIE...


Są ludzie
którzy powinni mieć góry
aby ich imiona przetrwały w czasie.

Groby nie są dość wysokie
ani zielone,
a synowie odchodzą tak daleko
że tracą z oczy pięść
którą zawsze będzie ręka ojca.

Miałem przyjaciela:
żył i umarł w wielkiej ciszy
i dostojeństwie,
nie zostawił po sobie książki,
syna ani kochanki, aby go opłakiwali.

Nie, ja nie śpiewam żałobnej pieśni,
tylko nazywam górę
po której idę
pełną zapachów, ciemną, miękko białą
poniżej granicy chmur.
Nazywam ją jego imieniem.

Leonard Cohen
przełożył Maciej Karpiński

Caspar David Friedrich. Wędrowiec nad morzem mgły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz