MINI-PIEŚŃ TATARSKA


Wzięłam wiadro i poszłam po wodę,
bo nie było w domu wody.
Usiadłam obok wiadra i załkałam,
bo nie było i szczęścia.
A byłam wtedy
niewiele wyższa od wiadra.

"Matko" szeptałam - cichła polana,
"bracie" mówiłam - również sen milkł.
Co nazywałam - było milczeniem:
słońce, dąbrowa, piołun.

Tylko do pieśni mojej,
za aułem,
skrycie szlochałam - "siostro".
1958

Gennadij Ajgi
przełożył Józef Waczków

Apoloniusz Kędzierski. Dziewczyna z cebrzykiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz