choroba niemowlęcia niepokój drzew
2
zasypiam w aksamicie kwiatów kręcąc się
z policzka na policzek kręcąc się
wśród tych największych: jak sen z niezdarnych kręgów:
niewczesno-niepotrzebnych łez:
niby - dla matki... a dla kogóż?
jasne - tym bardziej w miazdze - jasne:
już nie dla Boga
3
i były raz sobie
drzewa jak bracia we mgle: w ich nędzę
Bóg pośród zasp Wstępował (Przedłużając
moje milczenia jak pracę:
smutkiem - wśród drzew)
4
O Boże drżenie dziecka
11-12 marca 1983
Gennadij Ajgi
przełożył Józef Waczków
Susan Dorothea White. Śpiące niemowlę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz