ABDYKACJA

Głowę moją, o nocy, ukryj w swych ramionach
I nazwij mnie twym synem. Przed tobą król stoi,
Który sam, z własnej woli, z tronu abdykował,
Zrzekając się tym samym cierpień i urojeń.

Szpadę, nazbyt już ciężką dla strudzonych dłoni,
Bez wahania oddałem w silne, mężne ręce.
Pozbyłem się też berła i złotej korony:
Połamane w kawałki leżą tu, przed wejściem.

Niepotrzebną kolczugę, błyszczącą jak słońce
I rycerskie ostrogi, na próżno dzwoniące,
Porzuciłem za sobą na schodach z kamienia.

Zdjąłem z ciała i duszy szaty królewskości,
Po czym w pradawnej nocy wróciłem ciemności,
Jak krajobraz o zmierzchu do krainy cienia.

     Fernando Pessoa  (1888-1935)
                                                     przetłumaczyła Elżbieta Hrankowska-Jura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz