Panna co mną włada...


Panna co mną włada i moją miłością
Moc zła zdolna zadać swą rajską pięknością.
Swą rajską pięknością tak mnie wyniszczyła,
Że zdjęta litością płacze ludzi siła.
Płacze ludzi siła, bo straciłem duszę.
Jak chce panna miła, ja służyć jej muszę.
Ja służyć jej muszę z pragnieniem ukrytym,
Że pęta me skruszę niedolą przybity.
Niedolą przybity we łzach własnych tonę.
Ścichnie płacz sowity, gdy ducha wyzionę.
Gdy ducha wyzionę, cień powie mym głosem:
"Pod śmierci obronę uchodzę przed losem.
Uchodzę przed losem, bo w dolinie ciemnej
Lżej to życie zniosę niż tamto nikczemne.
To życie nikczemne, które od mej panny
Cierpię nadaremnie jak jelonek ranny".



 



Džore Držić (1461–1501)
przełożył Zbigniew Bieńkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz